Oto najkrótsza i najpiękniejsza bajka, jaką kiedykolwiek slyszaly dziewczyny:
Byla sobie raz mloda dziewczyna, która zapytala pewnego chlopca, czy chcialby ja poślubić.
Chłopiec odpowiedział: Nie!
I dziewczyna zyla szczęliwie, bez prania, gotowania, prasowania...
Często spotykala się z przyjaciólmi, spała z kim chciała, zarabiała na siebie i wydawala pieniadze na co chciała....
KONIEC.
Problemem w tym, ze nikt nigdy w dzieciństwie nie opowiadal dziewczynkom takich bajek!
Opowiadali za to o tym cholernym księciu z bajki!!!
No wiesz, życie nie jest bajką i róznie w nim bywa, raz lepiej raz gorzej. Najważniejsze to znaleźć rozwiązanie odpowiadające obydwu stronom, niekoniecznie rezygnując z własnego zdania.
Dlaczego od razu zakładać z góry niepowodzenie skoro można się dogadać?
Zycie może być ciekawe, nawet kiedy dzielimy je z kimś, kto ma zupełnie odmienne zdanie.
Edytowane. Administracja.
Bajki mają to do siebie że się z nich wyrasta :-)
http://rpg.strych.org
To miało być w dziale - humor!!!
Ale, jak zwykle coś namieszałam :|
Żyjemy tak jak śnimy - samotnie...
Jeżeli tak, to raczej malo śmieszne.;)
Czasami zbyt dużo sobie wyobrażamy i nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością.
Edytowane. Administracja.
Mnie to śmieszy.
Widocznie mamy inne poczucie humoru.
Żyjemy tak jak śnimy - samotnie...
A co innego możesz napisać ;)
Tu nie chodzi o poczucie humoru ale o pewne stereotypy spotykane w codziennym życiu.
Od najmłodszych lat wychowuje się dzieci przekazując im pewne zachowania, niekoniecznie dobre i słuszne, dlatego potem stając przed trudnościami ktore niesie życie nie bardzo wiedzą jak sobie z nimi radzić.
To żaden wstyd, ze niektore sytuacje nas przerastają.
Edytowane. Administracja.
Już nie długo ten problem się skończy:|
Nasz Wielki Minister Edukacji Roman Giertych chce wprowadzić do szkół zajęcia z wychowania do życia w rodzinie.
- Na zajęciach nie będzie indoktrynacji. Przedmiot będzie oparty na wiedzy naukowej. Chcemy pokazać dzieciom najkrótsza drogę. Muszą się nauczyć, że to rozum jest najważniejszy, potem emocje, a na końcu popędy. Nie bez powodu to głowa u człowieka jest na górze, niżej jest serce, a najniżej organy płciowe - powiedziała "Życiu Warszawy" doradca ministra edukacji ds. promocji życia Hanna Wujkowska.
Nie wiem co ma wyższość organu do ważności? Czy ktoś mi to wytłumaczy?
Żyjemy tak jak śnimy - samotnie...
Jestem ciekawa na jakiej "nauce" będzie oparty ten przedmiot? Chociaż łatwo się domyślić, że na nauce kościoła katolickiego.
Stąd to usystematyzowanie hierarchii ważności...Hehhe, co za idiotyzm! W tym kraju jest coraz gorzej i weź tu bądź optymistą...
Edytowane. Administracja.