My ten bank...

W Parczewie wpadł w ręce policji 39-latek z Lublina. Został zatrzymany w piątek, w momencie załatwiania formalności kredytowych na podstawie fałszywych dokumentów. Zamierzał oszukać bank i zgarnąć 15 tys. złotych.
Oszust miał młodszego o 7 lat wspólnika, który również został zatrzymany. Obaj działali bardzo sprawnie. Młodszy załatwiał lewe papiery: zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach a starszy na ich podstawie wyłudzał pieniądze od banków i towarzystw finansowych. Działali w całym kraju od ponad roku. W wyniku przestępstwa uzyskali w sumie przeszło 60 tys. złotych.
Jak informuje nadkom. Barbara Wróblewska z zespołu prasowego KWP w Lublinie, policjanci z tamtejszego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą już od jakiegoś czasu byli na tropie szajki. Dysponowali obszernymi materiałami operacyjnymi. Dopiero na tym etapie rozpracowania możliwe było zatrzymanie dwóch osób. Nie wyklucza się dalszych aresztowań. W mieszkaniu jednego z podejrzanych znaleziono dużo lipnych dowodów rejestracyjnych, umów kredytowych i zaświadczeń o zarobkach wystawionych na różne osoby.

źródło: www.slowopodlasia.pl