Jest akt oskarżenia w sprawie śmierci dwóch młodych mężczyzn na terenie bioelektrowni w Uhninie, w powiecie parczewskim.
W czerwcu ubiegłego roku 20 i 21-latek wykonywali prace w studzience. Stracili przytomność i pomimo podjętej akcji ratowniczej nie udało się ich uratować. Prokuratura Rejonowa w Parczewie skierowała do Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim akt oskarżenia przeciwko prezesowi Gospodarstwa Rolno-Handlowego 'Uhnin', 57-letniemu Markowi P. Zdaniem śledczych naraził on pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, gdyż oddelegował ich do pracy niezgodnie z wymogami BHP. Zarzuty usłyszała też: 30-letnia Wioletta D., która nadzorowała pracę instalacji w bioelektrowni i odpowiadała za BHP- mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Beata Syk-Jankowska... Odtwórz nagranie
Akt oskarżenia obejmuje także 38-letniego Krzysztofa G., wiceprezesa zarządu spółki oraz 29-letniego Tomasza R., kierownika bioelektrowni. Pracownicy nie byli wcześniej przeszkoleni. Udrożniali rury w studzience bez wymaganego sprzętu ochronnego i zabezpieczeń. Przesłuchani w charakterze podejrzanych nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Całej czwórce grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
TSpi/JZoń
Fot. archiwum