Alarmy bombowe w instytucjach woj. lubelskiego

Kilkanaście instytucji w województwie lubelskim dostało rano pogróżki, że w ich budynkach podłożono bombę.

Sprawcy fałszywych alarmów grozi do 8 lat pozbawienia wolności

Sprawcy fałszywych alarmów grozi do 8 lat pozbawienia wolności

Informacje ktoś przesłał drogą elektroniczną do urzędów skarbowych i prokuratur m.in. w Lublinie, Biłgoraju, Janowie Lubelskim, Hrubieszowie, Łukowie, Parczewie, Rykach, Tomaszowie Lubelskim. Bomba miała też być na przejściu granicznym w Hrebennem.

- W samym Lublinie mieliśmy aż sześć takich zgłoszeń. Wszystkie te informacje są sprawdzane na bieżąco. Do tej pory żadna się nie potwierdziła, ale kolejne wciąż spływają. Sprawcy fałszywych alarmów grozi do 8 lat pozbawienia wolności - mówi Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.

Dodano: 13 listopada 2014, 11:18 Autor: 

Kategoria: 
Żródło: 
http://www.dziennikwschodni.pl/

Komentarze

Jak mozna tak ulegac szantazyscie ? Gdyby ktos naprawde chcial wysadzic budynki nie informowalby o tym. Jestem pewny ze nie ma bomb, za to jest histeria.

Pan z cynamonu

Obrazek użytkownika gruha

Ale takie są procedury. A co by było jak by ta bomba tam faktycznie była.

Rozumiem. Jednak te procedury jak i wiele innych sa bzdurne i nalezaloby je zmienic. Moze 1% takich grozb sie potwierdza. Tak jak zaden zlodziej nie wysyla uprzednio informacji do swojej ofiary, ze ma zamiar ja okrasc, tak zaden zamachowiec nie informuje o tym uprzednio zadnej instytucji. Kto odmowi opuszczenia miejsca pracy w razie takiego alarmu podlega kaze grzywny.Uczy sie polakow uleglosci tj. ulegania terrorystom i ogranicza sie ich prawo wyboru, ich wolnosc.Ja bym zostal. Gwarantuje, bomby tam nie znajda !

Pan z cynamonu