Wybory a Parczew

20 Października na stronie internetowej Dziennika Wschodniego ( www.dzienikwschodni.pl ) Został opublikowany ciekawy artykuł. Na lubelskich listach wyborczych widnieją nazwiska osób z wyrokami, nie było by to tak interesujące gdyby nie to że burmistrz Parczewa startuje w wyborach z lokalnego komitetu wyborczego "Parczew razem". Wszystko wydawałoby się ok ale burmistrz prowadzi proces w sądzie, gdzie odpowiada za przekroczenie uprawnień i poświadczenie nieprawdy. Choć spytamy o sprawę mówi że jest niewinny i ma nadzieje że szybko zostanie uniewinniony to czy człowiek z sprawami w sądzie nie powinien sobie wyborów darować. Czy nie za dużo mamy już takich ludzie w rządzie? Zapraszam do komentarzy. Cały artykuł można przeczytać tutaj :
http://dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20061020/LUBLIN/61019036

Komentarze

Z prawnego punktu widzenia sprawa jest jasna. Trwa proces panu burmistrzowi nie udowodniono winy, więc z czystym sumieniem może kandydować w wyborach. Niemniej oskartżenie jest faktem. Całą sprawę znam bardzo pobieżnie, więc nie pokuszę się o komentarz. Myślę tylko, że o winie Pana Mroczka zadecyduje sąd a o jego karierze samorządowej wyborcy.

Niewątpliwie masz rację, jednak- to jest tylko moja opinia-powiedzimy, że spowodowana inną sytuacją w której uczestniczyłam i byłam mocno zbulwersowana wypowiedziami pana burmistrza. Człowiek skompromitowany jakim stał się pan Mroczek nie powinien w wyborach startować, przynajmniej do czasu wyjaśnienia sprawy. Nie liczyłabym za bardzo na wyborców, ci, którzy nie akceptują obecnej ekipy rządzącej i tego całego zamieszania na wybory raczej nie pójdą.Wezmą w nich udział osoby którym nie przeszkadza, że ludzie z wyrokami obejmują wysokie urzędy. ;)