O dużym sześciu może mówić bezdomny, który spał na przystanku autobusowym we wsi Komarówka gm. Sosnowica. Policjanci po udzieleniu niezbędnej pomocy, przewieźli wędrowca do noclegowni w Świdniku.
Panująca niska temperatura jest bardzo uciążliwa dla bezdomnych. O dużym sześciu może mówić bezdomny, który spał na przystanku autobusowym. Policjanci podczas patrolu około godz. 15.00 we wsi Komarówka gm. Sosnowica zauważyli, że na ławce przystanku autobusowego śpi mężczyzna. Po obudzeniu zmarzniętego mężczyznę policjanci zabrali do radiowozu i pomogli mu się ogrzać Jak się później okazało, był to 28 letni Jacek M. były mieszkaniec Kłobucka. Przybył w te strony w poszukiwaniu pracy. Z uwagi na przepełnienia w schroniskach dla bezdomnych parczewscy policjanci odwieźli bezdomnego do oddalonej o ponad 50 kilometrów noclegowni w Świdniku, gdzie spędził poprzednią noc.
Policjanci przypominają: zbliżająca się zima, niskie temperatury oraz opady śniegu to wyjątkowo trudny okres dla bezdomnych. Pamiętajmy, że nie możemy obojętnie przechodzić obok osób, które potrzebują naszej pomocy. Zwróćmy uwagę na bezdomnych, którzy w mroźne dni oraz noce przebywają bez dachu nad głową.
Zwracajmy też uwagę na osoby, których zachowanie wskazuje, że znajdują się w stanie nietrzeźwości. Zatrzymajmy się, zapytajmy czy osoba nie potrzebuje pomocy.
Nie wiem co to za pomysły aby umieszczać newsy z serwisów w na forum do tego nie w odpowiednich tematach.
Ostrzeżenie.