Parczew- idealne miasto dla emerytów i rencistów gdzie dla młodych tak za bardzo nie ma miejsca i nie ma po co wracać(sam jestem przykładem, ja zwątpiłem w powrót po rozmowie z pewną młodą urzędniczką w Pup młodszą trochę ode mnie- którą pamiętam jeszcze z Cku, kiedy zapytałem się o jakieś perspektywy-praca, staż itd to mnie wyśmiała) Ale wracając do wątku jestem ciekaw gdzie, w jakim kierunku młodzi Parczewiacy wyjechali po lepszą przyszłość? Ja się przyznaje bez bicia że od kilku lat jestem w stolicy.
Parczewska emigracja
pon., 12/12/2011 - 00:31
#1
Parczewska emigracja
I jak chyba wiekszość osób.. Ja także jestem w stolicy i praktycznie nie ma tygodnia bym nie spotkał tutaj nowej osoby z Parczewa..
Także mysle iz mimo ze za granicą oferuja lepsze warunki wiekszość jednak wybrała stolice.. Ew. Lublin..
Odbiegając troche od tematu.. Wraca ktoś ze stolicy 23.12 (w nocy) ew. 24.12 rano do Parczewa autem? Najlepiej kombi ;p Gdyż zabrał bym się a miałbym pudło rzeczy i walizke.. Oczywiscie nie za free.. ;)
Takze zyje, pracuje, i ucze sie poza miastem. W Parczewie. Wadomo, w jaki sposob czesc ludzi zdobywa prace. Ja, jak i kilku moich znajomych, ktorzy chcieli po ludzku, natrafili glownie na ignorancje i mur.
Miewam gorsze dni, ale czesciej jestem zadowolony. Mam spokojny sen, i sporo nowych zajec. Wyszlo na dobre, co wydawalo sie zle.
"Jest radosc!" :)
Ja również poza Parczewem. Trochę odbiegam od innych. Miałem staż, ale strasznie się nudziłem. Nie chciałem tak. No i lubiłem tematy internetowe jak strony www, ecommerce, promocja w internecie. W Parczewie nikt w 2005 nie myślał o internecie. Stąd decyzja - kierunek Warszawa. Z początku było ciężko. Ale teraz jest super. Internet pełną gębą :-) Ale zamierzam wrócić. E-biznes z Parczewa da się robić, ale jeszcze muszę urosnąć ;-)