Wybory 2007

Czyli Darek miał rację. Na PIS zagłosowały (mam na myśli przewagę) wszystkie wschodnie województwa i żadne inne.
Do czasu, aż się nie zmieni "myślenie" ludzi, nic się u nas nie zmieni.

Mówiło się, że to będzie głosowanie przeciwko PiS. Przeciw stylowi rządzenia, mentalności członków tej formacji, spojrzeniu na politykę zagraniczną itp. Alternatywą była PO albo LiD. Myśląc w kategoriach rankingu wygrała PO, ale to co zaskoczyło mnie osobiście to wynik PiS. 1/3 społeczeństwa jednak poparła to ugrupowanie pomimo kompromitujących 2 lat i to jest dla mnie najsmutniejsze.
Są momenty, że czasami jest mi wstyd, że pochodzę z lubelszczyzny np. gdy czytam rozkład głosów w poszczególnych regionach kraju po wyborach

A czego innego się spodziewaliście?
Mnie natomiast zaskoczylo zwyciestwo LID w Dębowej Kłodzie, jak widać tak komunistów sporo, hehe. Sama na nich głosowałam ale nie z powodów podanych przez Palucha ;)
Tak czy inaczej, wschodnia Polska jest zaściankowa, mało wykształcona i zapewne przez kilka nastepnych pokoleń takie podejscie się nie zmieni (podobno trzeba kilkunastu, zeby zmienić mentalnośc) wiec trzeba przywyknąć albo emigrować ew. nie przyznawać się do swoich korzeni. :D

dereck2 napisał/a:

Są momenty, że czasami jest mi wstyd, że pochodzę z lubelszczyzny np. gdy czytam rozkład głosów w poszczególnych regionach kraju po wyborach

Wedluk mnie byl taki wynik poniewaz wiekszaosc studetow wyjechal do wiekszych miast i tam glosowala. Ale niestey starsze osoby nie rozumieją tego co sie dzialo przez te 2 lata w Polsce i wedluk niektorych zady PIS były bardzo dobre. Ja sie z tym nie zgodzilem i glosowalem jak glosowalem.

Tak czytam od jakiegoś czasu wypowiedzi na forum "wybory 2007" i muszę przyznać, że padło na nim wiele gorzkich lecz trafnych uwag na temat tego co działo sie ostatnio w naszym kraju. Ja osobiscie głosowałem na PIS i uwazam, ze nie mam powodów do wstydu z tego tytułu. Jezeli, zas chodzi o partie rządząca to zycze im wiele zapału zeby zrealalizowali chociazby 10% swoich obietnic. A jak wszyscy wiemy obiecali bardzo duzo. Przede wszystkim obiecali, ze będa wspierac przedsiebiorców i rynek pracy. No juz widzimy dziosiaj pierwszy pomysł. od 1 stycznia mielismy zarabiac o 2% wiecej z tytułu obnizenia składki rentowej. Koszty pracy po stronie pracodawcy tez miały byc nizsze o 2% (projekt PIS) i co PO zdecydowała uchylić ten zapis, no bo i po co ludzie mają zarabiać więcej... Widziałem też list otwarty rektorów uczelni wyzszych, w którym chcą oni wprowadzenia czesciowo płatynych stódiów. Bardzo pozytywnie wypowiadał się o tym pomysle kandydat na przyszłego Ministra Edukacji. Ciekakawe czy PO odwazy sie to wprowadzic po tym jak głosowało na niego tylu studentów.... Jeszcze lepszy syf szykuje sie w dostepie do zawodów prawniczych. Tusk juz otrzymał list otwarty Krajowej Rady Adwokackiej, w którym domaga się ona przywrócenia naboru do tego "klanu" na starych zasadach - w domysle czytaj tylko nasze dzieci + ci co mają 50 000 zł na "darowiznę" na rzecz członków własciwej rady. Bo nie oszukujmy sie tak to własnie wczesniej było. Skonczyłem prawo i dobrze wiem o czym mówie. Mi nie udało sie niestety zdązyc z wpisem na liste przed wyrokiem TK uchylającym zapisy noweli PIS, ale wielu moich kupli dzieki tej PISowskiej ustawie nie siedzi na bezrobociu tylko pracuje jako adwokaci i radcowie. I tak na koniec to bardzo ciekawy jestem jak uda sie Tuskowi wywinąć z tych obietnic wobec pracowników PGNiG. Przecież jezeli dotrzyma słowa i wyda im ten pakiet akcji pracowniczych to szeregowi pracownicy napewno z przyjemnoscia sprzedadza te akcje na giełdzie. Trudno sie im dziwic zarabiają mało i taki prezent finansowy poratuje niejedna rodzinę... Tyklo że na giełdzie akcje kupia przedstawiciele Gazpromu lub innego rosyjskiego giganta naftowego. Z tym, co juz udało im sie kupic wczesniej razem da to pakiet wiekszosciowy. No i jedyna Polska firma energetyczna wpadnie w rece ruskich. A moze to własnie bedzie pierwsza niedotrzymana obietnica wyboracza PO.... pozdr.

Mike masz po czesci racje nie wszystkie obietnice PO spelni ja to wiem. Ale w przypadku tego listu otwartego rektorow wsparwie platnych studjow jestem za jesli ta kwota tak jak mowia ma byc kilkadziesiat zlotych miesiecznie. Jesli kwota za "roczne" studja nie przekroczy 1500-2000 zl to jestem za a jesli chca wprowadzis takie same stawki jak np na studjach zacznych czy wieczorowych to ja sie nie zgadzam.

Ja nie będę wypowiadać sie personalnie, bowiem nie znam człwieka, plotek nie słucham a jak wysłucham to zapominam:). Partie po to tworzą swoje programy, by ludzi do siebie przekonać, ale ludzie nie będąc już "zacofanymi" wiedzą ile razy zostali oszukani, ile z tych programów poprzednich zostało zrealizowane, czego sie doczekaliśmy. Proszę nie miec za złe ,że padaja takie komentarze w strone partii rzadzących, bo to ludzie tworzą te partie, i od ludzi zalezy wiele. Jednak nawet w tv widać, jak wyglądaja dysputy polityków. To jest śmieszne,żenujące i wstyd przed światem, że wdają się w potyczki słowne. PO co mówić? trzeba zacząc robić. I nie darmo nasz przysłowie mówi" Mowa jest srebrem, lecz milczenie złotem" Z drugiej strony wiem,że lekko sie tutaj wypowiadać, a co byłoby gdybym ja była w jakiejśc partii i miała wpływ na to co się dzieje w kraju, jakie zapadaja uchwały?? Tez mozna to obalić- mądry nie pach się do władzy, a będąc już z NIMI, to jesli się weszło między wrony, trzeba krakac jak i one.
Pozdxrawiam:)